Na 15 sierpnia zaplanowano drugi z tegorocznych finałów Canal+ Online Indywidualnych Mistrzostw Polski. Odbędzie się on na torze, na którym swoje mecze w eWinner 1. Lidze rozgrywają Cellfast Wilki Krosno. W stawce zawodników tego turnieju nie zabraknie tych, którzy na co dzień bronią barw miejscowego klubu.
W tym sezonie Musielak również jest jednym z liderów krośnieńskich „Wilków” i najlepszym z Polaków startujących w tej drużynie. M. in. dzięki jego dobrej postawie zespół z Krosna bez większych problemów awansował do fazy play-off. Musielak po rundzie zasadniczej charakteryzował się średnią 2,171 pkt./bieg, zajmując 8. miejsce w klasyfikacji zawodników. Jego średnia na owalu w Krośnie jest w tej sytuacji lepsza i wynosi 2,375. W przedostatnim pojedynku przed fazą play-off, gdy do Krosna przyjechała ekipa z Gniezna, Musielak był w rewelacyjnej dyspozycji, zdobywając w sześciu startach płatny komplet 17 punktów z bonusem.
Drugim z przedstawicieli gospodarzy krośnieńskiego finału będzie Mateusz Szczepaniak. 35-letni wychowanek Polonii Piła również drugi sezon z rzędu startuje w Cellfast Wilkach Krosno. W kolejnym finale Canal+ Online Indywidualnych Mistrzostw Polski wystartuje on dzięki jednorazowej „dzikiej karcie”, którą organizatorzy postanowili przyznać właśnie jemu.
W bieżących rozgrywkach eWinner 1. Ligi Szczepaniak niejednokrotnie był jednym z liderów „Wilków”, prezentując wysoką formę. Aktualnie plasuje się on na 18. miejscu pod względem średnich ze współczynnikiem 1,912. Jego średnia na domowym, krośnieńskim owalu przekroczyła już jednak 2 punkty na bieg i wynosi 2,094. To pokazuje, że startując w Krośnie dla każdego może on być groźnym przeciwnikiem.
Większość z tegorocznych finalistów Indywidualnych Mistrzostw Polski nie startowało na torze w Krośnie regularnie i zbyt często. Dzięki temu zawodnicy, którzy od dwóch sezonów znają ten owal bardzo dobrze, mogą to wykorzystać i zanotować w drugim turnieju finałowym bardzo dobry wynik. Jeśli zatem Tobiasz Musielak lub Mateusz Szczepaniak włączą się w Krośnie do walki o najwyższe lokaty, to takie rozstrzygnięcie nie będzie chyba traktowane w kategoriach większej niespodzianki. Czy tak się stanie i czy miejscowi idole odegrają jakieś znaczące rywale podczas turnieju, rozegranego na torze ubiegłorocznych finalistów eWinner 1. Ligi? Odpowiedź na to pytanie poznamy 15 sierpnia.
