Kubera ze Zmarzlikiem idą łeb w łeb

Po dwóch z trzech rozegranych jak dotąd rund cyklu Canal + Online Indywidualnych Mistrzostw Polski sytuacja w klasyfikacji przejściowej zrobiła się bardzo ciekawa. Z taką samą ilością „oczek” przewodzą w niej kolejno Bartosz Zmarzlik oraz Dominik Kubera.

Każdy z nich wygrał po jednej rundzie: dwukrotny Mistrz Świata na torze w Grudziądzu natomiast popularny „Domin” nie miał sobie równych podczas rywalizacji w Krośnie. Który z dwójki tych utalentowanych zawodników sięgnie finalnie po tytuł Indywidualnego Mistrza Polski?

Po inauguracyjnej rundzie większość kibiców z pewnością myślała, że nikt nie zatrzyma już rozpędzonego Bartka Zmarzlika. Zawodnik gorzowskiej Stali nie pozostawił swoim rywalom złudzeń tracąc zaledwie jeden punkt na przestrzeni całych zawodów. Na najniższym stopniu podium stanął Kubera, który tego dnia perfekcyjnie nie jechał, jednakże sumiennie dowożone ważne punkty zaważyły o końcowym wysokim rezultacie.

Swoją „rakietę” wychowanek klubu z Leszna odpalił już podczas drugiej rundy zmagań. Na specyficznym torze w Krośnie Kubera nie miał sobie równych tracąc również jak Zmarzlik w Grudziądzu zaledwie jedno „oczko”. Tuż za zawodnikiem Motoru Lublin uplasował się aktualny lider cyklu. To zapewnia jedno, na torze w Rzeszowie podczas ostatniej już rundy cyklu ani Kubera ani Zmarzlik z pewnością nie odpuszczą. Obaj udowodnili już, że ten sezon jest dla nich bardzo udany. Kto jednak okaże się zwycięski? Na to pytanie odpowiedź uzyskamy podczas rywalizacji w Rzeszowie, która odbędzie się już 5 września.