W poniedziałkowy wieczór na stadionie w Rzeszowie poznamy tegorocznego Indywidualnego Mistrza Polski. Swoimi wspomnieniami z tych zawodów podzielił się jeden z najlepszych polskich żużlowców w historii, Józef Jarmuła, który w finale rozegranym 47 lat temu na stadionie w Częstochowie zajął czwarte miejsce. Jednocześnie zyskał miano największego pechowca tamtej imprezy.